Warsztaty czekolady w Akademii Czekolady Barry Calebaut w Łodzi współorganizowane przez Gastronomię na Obcasach czyli krótka historia tego jak na nowo odkryłam czekoladę. Nadal za tabliczkę mojej ukochanej mlecznej czekolady z orzechami laskowymi „z okienkiem” jestem w stanie oddać pół królestwa i rękę królewny, ale po warsztatach w Akademii Czekolady w Łodzi wiem, że jedną, wyśmienitą, czekoladową pralinką nadzianą ziołami można mnie skutecznie oswoić, a nawet zapewnić sobie moje dozgonne uwielbienie i szacunek. Dotąd czekolada była dla mnie bohaterką raczej romantyczną, uwięzioną w 100 gramowej tabliczce. Rzewnie wzdychającą do księcia Roszpunką, który ją uwolni ze sklepowej półki i pochłonie jej czar bez zbędnych pytań i wątpliwości. Jednym daje szczęście, innym pozwala zapomnieć, mnie po prostu poprawia humor. Potrafię sobie wyobrazić świat bez buraków, bez galaretki, nawet bez brzoskwiń i wiśni, ale świat bez czekolady… nie może być! Ale wróćmy do Łodzi. ...
JA KONTRA SMAKI ;-) Będzie o jedzeniu.