Przejdź do głównej zawartości

Kino kulinarne

Wczoraj koleżanka wyciągnęła mnie do kina. Do Multikina w Starym Browarze. Projekcja w ramach: Kina Na Obcasach. Wcześniej nie słyszałam o tym projekcie, więc nie wiedziałam czego się spodziewać: samych kobiet na obcasach czy filmu tylko dla kobitek. Faktycznie przed wejściem przywitała nas kolejka samych kobiet, ale nie na obcasach J O przepraszam, było 2 panów!

Film: „Siostra Twojej siostry”, okazał się bardzo pogodną, przyjemną i zabawną obyczajówką, ale nie tylko dla kobiet. Gdybym była tam z mężem, też  by nie żałował spędzonego czasu.
Przed seansem odbył się pokaz kulinarny firmowany przez Gastronomię na Obcasach, tą samą z którą byłam na warsztatach czekolady w Łodzi.

Pod hasłem „Kwitnące talerze” Ernest Jagodziński z nowej poznańskiej restauracji Cucina przygotowywał pyszne dania, w wersji mini. Każdy na widowni mógł zakosztować odrobiny nieba w gębie. Dania były wyłącznie w wersji podrażniającej kubki smakowe, więc większość obyła się smakiem, ale jakim J
 
Pan Ernest serwował kawałki wędzonego tuńczyka z sosem z marakui, pianką cytrynową oraz kwiatami ogórecznika.

 

Oraz plasterki rostbefu z sosem z anchois z kwiatami z ogórecznika.
Do tego każda Pani dostała torebkę z mini wypiekami z piekarni szwajcarskiej.
Bardzo udany wieczór J

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Łosoś kiszony

W ubiegły weekend brałam udział w uroczystościach związanych z I Komunią Świętą naszej chrześnicy. Uroczystość zacna, piękna, uduchowiona. Dziecko zadowolone i odpowiednio zmotywowane. Wbrew panującej modzie uroczysty obiad odbył się w domu, tak jak drzewniej bywało. Obiad przygotowali właściwie wszyscy. Każdy coś wniósł od siebie. Nawet jeśli nie gotował w kuchni, to szykował stół. Menu było tradycyjne, ale takie jak wszyscy lubią. Przystawka: kiszony łosoś na sałacie z octem balsamico. Zupa: rosół z makaronem Danie główne: schab ze śliwką, zrazy wołowe, młoda kapusta, sałatka marchewkowa z jabłkiem, młode ziemniaczki, kluski śląskie Deser: tort, sernik, szarlotka z lodami *** Wszystko co powyżej już kiedyś gotowałam, piekłam i pichciłam. Jedynie łosoś kiszony mnie zafrapował. Mama zdradziła mi na szczęście jak go zrobiła i teraz mogę się z Wami podzielić dobrą nowiną. Bo proste to, a pyszne!! Bardzo świeży płat łososia należy oczyścić i umyć, oskrobać ...

Łódeczki z cykorii z serem pleśniowym, gruszką i orzechami

Każdy na pewno ma swoje TOP TEN kulinarne, spisane lub ujawniające się przy wyjątkowych okazjach. Na mojej liście bardzo wysokie miejsce zajmuje ser z niebieską pleśnią, najlepiej w duecie z gruszką lub winogronem. Kiedy za oknem pogoda nastrajająca melancholijnie, siąpi deszcz, wiatr zwiewa czapki z głów, trudno się skupić, lubię zrobić coś nie pracochłonnego, prawie dietetycznego, zawsze smakowitego -   łódeczki z cykorii serem pleśniowym z gruszką i orzechami. 2 cykorie 100 gram sera z niebieską pleśnią (typu rokpol) 1 słodka gruszka garść orzechów włoskich ocet balsamiczny Przygotowanie super proste. Na listku cykorii ułożyć pokrojone w cienkie plasterki gruszki, pokruszyć ser, dodać kilka kropel octu balsamicznego i udekorować orzechem. Nigdy nie mam dość J

Kurpiowskie smaki

    Kilka dni temu uczestniczyłam w wyprawie na Kurpie, czyli w rejon Polski dotąd mi znajomy tylko z nazwy jak Nowa Zelandia czy Przylądek Dobrej Nadziei. Okazało się, że ten malowniczy rejon jest zaledwie 400 km stąd, tuż przed Mazurami, na granicy Mazowsza. Widoki są tam aż po horyzont, pola zielone, na nich krówki jak z Chełmońskiego. Pewnie tu nas też tak kiedyś było, zanim deweloper zaczął budować białe domki z mini ogródkami z katalogu, zanim wprowadzono gospodarstwa wielkopowierzchniowe i wszędobylską modyfikowaną lub nie modyfikowaną genetycznie kukurydzę. Widoki sielskie, noce naprawdę czarne, a ludzie zaciekawieni i przyjaźnie nastawieni. Wsi spokojna, wsi wesoła… Wyprawę organizowała Lokalna Grupa Działania Źródło, stowarzyszenie działające na rzecz gmin Dopiewo, Buk i Stęszew.   Byliśmy zakwaterowani w gospodarstwie agroturystycznym Dorota w Czarni. Miejsce idealne dla zbłąkanego turysty, gdzieś między polami i lasami, do końca nie wiadomo gdzie. Od...