No chyba, że jest okazja. I to najlepiej zaanonsowana na długo wcześniej. Wtedy człowiek ma czas na przygotowanie się, na przyzwyczajenie się do myśli, że nici ze spokojnej, domowej lewitacji. A i znajdzie w sobie dodatkowe siły…
Nam ostatnio okazja się wydarzyła. Miałam urodziny. Zawsze lubiłam je obchodzić hucznie, tym razem była pieczołowicie przygotowana kolacja i zaproszona tylko
najbliższa rodzina. Sobotnia kolacja z niedzielnym śniadaniem i uroczystym obiadem.
Zwykle przygotowuję menu pod gości, tym razem opracowałam je pod siebie. Goście przy tej okazji oczywiście także nie narzekali. O znaczy nie narzekali na głos ;-) A ja obżarłam się bardziej niż na Święta. Czasem się nawet dziwię, że codziennie sobie tak nie dogadzam. Może czas zacząć.
Menu kolacji urodzinowej
2013:
W menu dzisiejszego wieczoru:- długo marynowane w oliwie i pomidorkach owoce morza - smażone na sposób hiszpański
- zawijasy ze szpinakiem w cieście francuskim
- jajka faszerowane pastą z makreli i sera białego własnej roboty
- roladki łososiowe z serkiem o smaku chrzanowym ze świeżym, zielonym ogórkiem
- pasztet z sosem żurawinowym
- suszone daktyle nadziewane serem z niebieską pleśnią oraz orzechami
- kolorowe sałaty z serem feta, oliwkami i pomidorami
- szparagi zawijane w szynce w galarecie
- smalczyk z jabłkiem i cebulką z kiszonym ogórkiem
- półmisek wędlin i serów
- a na deser pianka czekoladowa z malinami
W niedzielę był też:
- pieczony schab nadziewany suszonymi żurawinami moczonymi w brandy z sosem żurawinowo - pomarańczowym
- polędwiczki wieprzowe zapiekane ze szpinakiem w cieście francuskim
- pieczarki nadziewane mielonym mięsem z ziołami i serem żółtym
- puree ziemniaczane (najlepsze jakie potrafię)
- kolorowa sałata z suszonymi pomidorami
- tort
- ciasto kawowo - orzechowe przekładane lekką pianką z polewą czekoladowąCiekawe, czy pociekła Wam ślinka. Bo mnie pociekła na samo wspomnienie tego smakowitego stołu.
Proponuję Wam więc przepis banalny, ale
błyskawiczny. Dosłownie za 10 minut będzie się cieszyć niebem w gębie! Słony
ser i słodycz daktyli po prostu są dla siebie stworzone!
Suszone daktyle
Ser typu Rokpol
Śmietana
Orzechy włoskie
Ser pomieszać ze śmietaną na gładka masę. Dodać
rozdrobnione orzechy. Masę nakładać w daktyle. Wierzch udekorować połówką
orzecha włoskiego lub opruszyć posiekanymi orzechami.
Smacznego.
Komentarze
Prześlij komentarz