Przejdź do głównej zawartości

Świnoujście. Bankiet w Hotelu Hampton by Hilton

Z pewnych ważnych powodów zaproszono mego męża z osobą towarzyszącą na oficjalne otwarcie Hotelu Hampton by Hilton w Świnoujściu. Osobą towarzyszącą oczyliwiście byłam ja.

Uroczystość zbiegła się z rozpoczęciem Karuzeli Cooltury, czyli multidyscyplinarnego festiwalu kultury, wolnych myśli, ale i celebrytów.  Ci ostatni niezwykle  tłumnie przybyli na wspomnianą wyżej imprezę. Pierwszy raz w życiu już przed wejściem do lokalu przywitali mnie uprzejmi stewardzi oraz czerwony dywan, na końcu którego stała grupka fotografów, zwanych z włoska paparazzi z pół metrowymi lufami skierowanymi w każdego, kto choć odrobinę jest do kogokolwiek podobny. No ja podobna nie jestem, mój mąż także, więc zdjęcia zrobił nam tylko zaprzyjaźniony Robert i to jeszcze moim aparatem.
Faktycznie przybyłe na imprezę znane osoby o twarzach znanych z telewizji, gazet czy innych przybytków pociechy  gawiedzi mogłabym wyliczać w dziesiątkach, ale skupię się tylko na moich ulubionych. Janusz Gajos, Alan Starski, Dorota Zawadzka, Henryk Sawka, Michał Ogórek, Jerzy Bralczyk, Henryka Krzywonos, Hanna Bakuła, Bogusław Wołoszański itd.
Mnie z oczywistych względów nie interesowały znane osobistości, a kulinaria. Nikogo nie zagadałam, nie wypiłam brudzia, a tym bardziej nie poprosiłam o wywiad dla mojej gazety, ale powitalny drink z szampana z likierem malinowym z wisienką, pomimo innych kuszących propozycji był do końca wieczoru nieodzowny. Dania serwowane na bankiecie naprawdę godne były otwarcia 1851 hotelu jednej z najbardziej rozpoznawalnych na świecie sieci. Wszystko nie tylko bosko wyglądało i smakowało. A na szczególne wyróżnienie zasługują faszerowane muszle małży. Byłam tak nimi zafascynowana, że nawet nie jestem w stanie określić dokładnie jakie były ich składniki, ale doprawdy warto było się nimi opychać.

Poniżej kilka zdjęć z bankieciku dla supertajnych J





PS. Świetny pomysł na przekąskę: koreczki z małych kuleczek sera mozarella, listka bazylii i małego czerwonego pomidorka koktajlowego. Małe, proste, stylowe i pyszne.


Dodam jeszcze, że wszystko było pyszne, a kunszt kucharzy mogę porównać tylko z imprezami organizowanymi w najlepszych czasach Fabryki Współczesnych Smaków.




Komentarze

  1. Fajnie jest czytać o tej samej imprezie we wpisach Superniani na FB i na blogu swojej osobistej koleżanki :)
    Dwa, wyobrażam sobie właśnie, jak gawiedź celebrycka rozprawia ą i ę, a Aga spaceruje dookoła stołu i z rozanielonym wzrokiem fotografuje jedzenie macając aparacik tłustawymi od faszerowanych muszli łapkami.
    - Czy może pani przesunąć się kawałeczek ze swoim aparatem i podać mi tę ostatnią muszelkę?
    - Ooooo! Superniania! Nie, nie mogę.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Łosoś kiszony

W ubiegły weekend brałam udział w uroczystościach związanych z I Komunią Świętą naszej chrześnicy. Uroczystość zacna, piękna, uduchowiona. Dziecko zadowolone i odpowiednio zmotywowane. Wbrew panującej modzie uroczysty obiad odbył się w domu, tak jak drzewniej bywało. Obiad przygotowali właściwie wszyscy. Każdy coś wniósł od siebie. Nawet jeśli nie gotował w kuchni, to szykował stół. Menu było tradycyjne, ale takie jak wszyscy lubią. Przystawka: kiszony łosoś na sałacie z octem balsamico. Zupa: rosół z makaronem Danie główne: schab ze śliwką, zrazy wołowe, młoda kapusta, sałatka marchewkowa z jabłkiem, młode ziemniaczki, kluski śląskie Deser: tort, sernik, szarlotka z lodami *** Wszystko co powyżej już kiedyś gotowałam, piekłam i pichciłam. Jedynie łosoś kiszony mnie zafrapował. Mama zdradziła mi na szczęście jak go zrobiła i teraz mogę się z Wami podzielić dobrą nowiną. Bo proste to, a pyszne!! Bardzo świeży płat łososia należy oczyścić i umyć, oskrobać

Łódeczki z cykorii z serem pleśniowym, gruszką i orzechami

Każdy na pewno ma swoje TOP TEN kulinarne, spisane lub ujawniające się przy wyjątkowych okazjach. Na mojej liście bardzo wysokie miejsce zajmuje ser z niebieską pleśnią, najlepiej w duecie z gruszką lub winogronem. Kiedy za oknem pogoda nastrajająca melancholijnie, siąpi deszcz, wiatr zwiewa czapki z głów, trudno się skupić, lubię zrobić coś nie pracochłonnego, prawie dietetycznego, zawsze smakowitego -   łódeczki z cykorii serem pleśniowym z gruszką i orzechami. 2 cykorie 100 gram sera z niebieską pleśnią (typu rokpol) 1 słodka gruszka garść orzechów włoskich ocet balsamiczny Przygotowanie super proste. Na listku cykorii ułożyć pokrojone w cienkie plasterki gruszki, pokruszyć ser, dodać kilka kropel octu balsamicznego i udekorować orzechem. Nigdy nie mam dość J

O miodzie i pszczołach

Przeprowadziłam ostatnio wywiad z fantastyczną rodziną pszczelarzy Teresą i Michałem Bartkowiakami z Konarzewa. Ale było sympatycznie, choć niczego nie konsumowaliśmy i nie wąchaliśmy, wszem i wobec unosił się słodki zapach miodu. Wszak rozmawialiśmy o pszczołach i miodzie. Ale było smacznie. Wywiad ukazał się na www.pulsgminy.pl oraz w grudniowym wydaniu miesięcznika Puls Gminy. Do poczytania. *** Gmina miodem płynąca Dziś smaczny temat. Nie wyobrażam sobie Świąt Bożego Narodzenia bez miodu. No bo jak przygotować kutię, pierniki czy makowce bez tego tradycyjnego dodatku. W związku z tym, że Święta za pasem, zapraszam do poczytania o pszczołach i miodzie. *** Czy wiecie, że w Gminnym Kole Pszczelarzy w Dopiewie zarejestrowanych jest 20 pasiek pszczelich, w których stoi 1.081 uli. W kolejnym roku może zostać zarejestrowanych kolejne 4 pasieki. - W tym roku zbiory były lepsze niż w roku ubiegłym, ale należy pamiętać że ubiegły rok był wyjątkowy zły. – Mówi Ryszard