Przejdź do głównej zawartości

Posty

Bułeczki cynamonowe

Najnowsze posty

Chińszczyzna po polsku

 Czy te sajgonki mają coś wspólnego z chińskimi 春卷 ? Ale czy powinny mieć? *** W Łodzi, na jednym z podwórek przy Piotrkowskiej było nasze ChinaTown. Na placyku stało kilka bud z jedzeniem w stylu azjatyckim, działały całą dobę. Obowiązkowy finisz każdej imprezy. Miejsce miało status kultowy, choć żarcie było w większości marnej jakości. Czy nam to przeszkadzało? Czy miało to cokolwiek wspólnego z kuchnią chińską? Nikt się nad tym nie zastanawiał. Było tanio i najważniejsze że w ogóle było. Jak nie trudno się domyśleć, nazwa wzięła się od dekoracji, dań i osób tam pracujących. Wszystkie lokale były obwieszone czerwonymi lampionami ze dziwnymi znaczkami, w których czasem, podczas długiego oczekiwania na danie, doszukiwaliśmy się sensu. Osoby tam pracujące ewidentnie pochodziły z dalekiej Azji, ale powiedzmy szczerze, nikt nie wnikał skąd. Podejrzewam, że dość dobrze rozumieli język polski, ale ze sobą porozumiewali się tak, żebyśmy my nie kumali ich w ząb. Dla nas, grupy młodych igno

Czy miecznik jest włoski czy grecki?

  Korzystając z wakacji udało mi się zacząć czytać nową książkę. „Apatyt na Italię. VESPAniała podróż kulinarna” autorstwa Brytyjczyka Matthew Fort’a. Książkę nabyłam, wraz z 9 innymi kulinarnymi wydawnictwami na aukcji internetowej, z której przychód przeznaczony był dla podopiecznych Hospicjum „Przystań” w Poznaniu. W zestawie dwie beletrystyki, a reszta książki lifestylowo – kulinarne, czyli takie które kocham ostatnio najbardziej, zaraz obok parapsychologii. Ale wróćmy do mojego czytadła. Książka jak łatwo się zorientować po tytule jest o tym, że facet jedzie skuterem Vespa przez Włochy (z dołu do góry), je, rozmawia z ludźmi, je, zachwyca się, pije, zwiedza, je, ogląda… i tak w kółko. Generalnie bardzo mu zazdroszczę. Książka jest napisana lekkim, bardzo soczystym językiem i podzielona na krótkie fragmenty. To pozwala po przeczytaniu kawałka szybko skoczyć do lodówki coś przegryźć.  Inaczej trudno te ociekające pysznym sosem lub oliwą słowa przyswoić. Ta książka wbrew pozorom

Ryżowe memło

 Nie zamawiam w lokalach ryżu. No może czasem zamiast ziemniaków, ale jako osobne danie to chyba mi się jeszcze nie zdarzyło. Wydaje mi się taki pospolity. Taki oczywisty. Taki prosty do zrobienia. Jak idę do restauracji, to oczekuję czegoś wykwintnego. Czegoś, czego nie chce mi się samej gotować albo nie umiem. Ewentualnie coś, czego jeszcze nie jadłam, choć takich rzeczy jest coraz mniej. Przynajmniej w naszej części świata. Za to w domu często gotuję ryż. Jest częstym dodatkiem zup i innych dań. Najpopularniejszym jednak daniem w mojej kuchni jest ryż z tym, co jest aktualnie w lodówce. Nie sposób podać tu jakiegokolwiek przepisu, bo za każdym razem pod rękę nawinie mi się coś innego. Najpierw zwykle gotuję ryż (al dente), potem łączę go ze smażonką na patelni. Doprawiam i wszyscy szamią ruszając uszami. Danie to potocznie i pieszczotliwie nazywa się u nas „memło”. W niektórych lokalach zwą je risotto. Smakuje dość podobnie. Ale jakby tańsze. Dziś nieco zmodyfikowałam prz

Lemoniada z podrobami

  Lemoniada z podrobami   Mamo, to jest pyszne. Wiesz, bo z podrobami. Z czym? Gotowane z sercem. ******** Bacznie śledzę ogłoszenia, gdzie i kiedy w okolicy przyjeżdżają foodtrucki, czyli mobilne garkuchnie. Lubimy większe i mniejsze zloty, gdzie można trochę się pozastanawiać, na co dziś mają ochotę moje kubki smakowe. Która buda dziś się do mnie uśmiechnie. Zapach jakiej potrawy mnie skusi. Foodtrucki ostatnio stały się bardzo popularne, a za każdym razem, gdy parkują gdzieś w okolicy pakujemy się rodzinnie i jedziemy żreć. Tak. To nie jest degustacja, ani smakowanie, to jest wielkie żarcie. Nigdy głodni nie opuściliśmy takiego pikniku, najczęściej ledwo się z nich wykulaliśmy. A co na temat smaków. Nie jest to może fine dining, ale nigdy zawiedziona nie byłam. Ba, kilka razy byłam nawet zachwycona. A hamburger ze zlotu w Zbąszyniu nadal jest mojej top liście tych potraw. Tym razem wyczaiłam foodtrucki w Luboniu. Pojechaliśmy w trójkę.   Samochodów kilkanaście

O miodzie i pszczołach

Przeprowadziłam ostatnio wywiad z fantastyczną rodziną pszczelarzy Teresą i Michałem Bartkowiakami z Konarzewa. Ale było sympatycznie, choć niczego nie konsumowaliśmy i nie wąchaliśmy, wszem i wobec unosił się słodki zapach miodu. Wszak rozmawialiśmy o pszczołach i miodzie. Ale było smacznie. Wywiad ukazał się na www.pulsgminy.pl oraz w grudniowym wydaniu miesięcznika Puls Gminy. Do poczytania. *** Gmina miodem płynąca Dziś smaczny temat. Nie wyobrażam sobie Świąt Bożego Narodzenia bez miodu. No bo jak przygotować kutię, pierniki czy makowce bez tego tradycyjnego dodatku. W związku z tym, że Święta za pasem, zapraszam do poczytania o pszczołach i miodzie. *** Czy wiecie, że w Gminnym Kole Pszczelarzy w Dopiewie zarejestrowanych jest 20 pasiek pszczelich, w których stoi 1.081 uli. W kolejnym roku może zostać zarejestrowanych kolejne 4 pasieki. - W tym roku zbiory były lepsze niż w roku ubiegłym, ale należy pamiętać że ubiegły rok był wyjątkowy zły. – Mówi Ryszard

Gwiazdeczka przekładana

W pewnym momencie samo gotowanie stało się dla mnie rzeczą banalną. Oczywistą i nie budzącą większych emocji. Odtwarzanie różnych, choćby bardzo pracochłonnych i wyszukanych przepisów przestało mnie fascynować.  Dlatego za każdym razem, gdy trafię na coś oryginalnego oczy zaczynają mi się śmiać. Nie jestem wirtuozem w kuchni. Moja baza wiedzy pochodzi skądś. Sama zwykle nie wymyślam przepisów, ale inspirują mnie inni. Sieć jest nieoceniona. Mam w zasięgu ręki i wzroku tak wiele inspiracji, że właściwie się  nie nudzę. Tak i było tym razem. W sumie banalne, a musiałam to wykonać natychmiast po zobaczeniu.  Troszkę zmodyfikowałam to co zobaczyłam, ale idea pozostała. W oryginale jest ciasto na pizzę i nutella, w mojej wersji ciasto, domowe powidła śliwkowe i domowy krem orzechowo- kakaowo- daktylowy. Pewnie można by poeksperymentować z innym ciastem np. filo. Na pewno do tego wrócę i to już niebawem. Wyszło smacznie, ale wierzę, że można to zrobić jeszcze lepiej. To jedna