Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2014

Cynamonowe ciasto drożdżowe do odrywania

  W piątkowy wieczór rozmawiałam sobie spokojnie w Internecie z Sabiną. Konwersacja zbliżała się ku końcowi, gdy ona napisała „ tymczasem ściskam Cię mocno i biegnę piec”. Niby nic szczególnego, ale kolejno pokazuje się na ekranie link, ja bezrefleksyjnie klikam na link i szczęka mi opada. Wszystko z prędkością wybuchu supernowej. Otóż w linku był przepis na ciasto, które Sabina miała zamiar upiec. Ciasto, którego zdjęcie kompletnie mnie zaskoczyło, zaintrygowało i zainspirowało do natychmiastowego pójścia do kuchni i upieczenia go NATYCHMIAST. Uwierzcie mi, takie rzeczy zdarzają mi się naprawdę rzadko. Nie jestem największą fanką ciasta drożdżowego. Nie zawsze przemawiają do mnie wielkie, wyrośnięte, suche kawałki krojone i układane hurtowo na talerzu. Drożdżowiec najbardziej mi smakuje z kruszonką, z kawą i właściwie tylko na ciepło. Ostatnio rzadko piekę ciasta. Cała blacha nawet najlepszego sernika by się w naszym domu zwyczajnie zmarnowała. Takie czasy, że słodyczy jem