Przejdź do głównej zawartości

Warsztaty na Malcie

W ten weekend Koło Gospodyń Wiejskich z Palędzia ma przyjemność dzielić się pasją gotowania z uczestnikami pikniku rodzinnego na Malcie. Ja też się udzielam i zgodnie z obietnicą poniżej prezentuję przygotowane przez nas menu.

 Niebawem pojawią się także zdjęcia potraw i relacja z warsztatów.

 Likier Ballantines Eli (oryginał przy nim wysiada - tak mówił  mój najlepszy z zięciów)
 Składniki:

·         1 mleko skondensowane niesłodzone  0,5 l
·         1 szklana cukru brązowego
·         1 cukier waniliowy
·         1 łyżka cacao (dobrej jakości)
·         1 łyżka kawy rozpuszczalnej

 
Wszystko razem zagotować. Jeszcze gorące przecedzić przez gęste sitko, do jeszcze ciepłego dodawać powoli mieszając spirytus w ilości 150 ml.
Można dodać dodatki uszlachetniające i wydobywające aromat: sok z cytryny, limonki, rum/ w ilości 50 ml/,kardamon kilka ziarenek.
Można również w części gorącej zaprawy (przed dodaniem spirytusu) zaparzyć świeżą miętę (2-3 gałązki na kilka minut), najlepiej miętę cytrynową prosto z ogródka, mięta pieprzowa też może być, ale wtedy należy dodać mniejszą ilość, ponieważ ma ostrzejszy smak.
 

Cytrynówka Eli według Hani

Z 6 - 10 cytryn (najpierw sparzonych) obrać żółtą skórkę. Zagotować w 2 l wody z  2 - 5 szklankami cukru. Do jeszcze gorącego wlać sok wyciśnięty z obranych cytryn, ostudzić. Przecedzić, dodać 1 litr spirytusu. Ilości cytryn i cukru są dosyć elastyczne, jeżeli lubicie bardziej kwaśną - cukru należy dodać mniej; gdy bardziej słodką - cytryn należy dodać mniej; gdy bardziej wytrawną mniej cukru i cytryn. Ja lubię słodko - kwaśną. Można zamiast cukru dodać miodzik, tylko proszę go nie rozpuszczać w za gorącej wodzie bo taci wartość - najlepiej w takiej letniej.

 
Orzechówka Eli czyli nalewka na zielonych orzechach

 Do szklanego słoja kładziemy 0,5 kg zielonych orzechów (zerwanych do końca lipca), każdy przekrojony na 4 części.
Zalewamy 1 litrem spirytusu, 1szklanką dobrej źródlanej wody, rozdrobnione 3 gorzkie migdały, 10 goździków, niewielki kawałek kory cynamonowej.
Słój zamykamy i odstawiamy na 2 tygodnie do piwniczki.
Po tym czasie dodajemy kolejną  1 szklankę wody. Zagotowujemy z 0,5 kg cukru, studzimy, dodajemy do nalewki, odstawiamy na dzień.

 Następnie zlewamy, filtrujemy przez gęste, wyłożone gęstą gazą sito, rozlewamy do butelek i zapominamy. Jak się uda to i na 10 lat. Mnie nigdy się nie udało tyle wytrzymać.
Nalewka ma głęboki czarno brązowy kolor.
 Uwaga !! Do  zrywania orzechów załóż rękawiczki, a do krojenia gumowe, bo orzeszki farbują.

 
Ciasto drożdżowe według Uli (porcja na 2 blachy)
 
 Do miski  wkładać po kolei:
·         1 paczkę margaryny Kasi pokrojoną w plastry, na to rozkruszyć
·         10 dkg drożdży, posypać
·         1 szklanka cukru, wbić
·         4 jaja, zalać
·         1 i 1/2 szklanki mleka 

 Przykryć ściereczką, postawić w ciepłym miejscu na 3-4 godziny. Po tym czasie  dodać 1 kg mąki (przesianej), 4 łyżki oliwy, szczyptę soli, wyrobić łyżką drewnianą lub robotem - rózgami do ciasta nie do ubijania.
Wykładać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Jeżeli ma być z owocami, to przed wyłożeniem owoców ciasto należy posmarować rozbitym jajkiem - wtedy sok mniej wsiąka. Na wierzch kruszonka z masła mąki i cukru. Nagrzać piekarnik, piec 40 minut w 180 st. C.
 Z tego samego ciasta robię bułeczki z owocami, pyzy, nawet pizzę, ale wtedy dodaję mniej cukru

 
Ser smażony
·         Około 1/3 kg białego twarogu
·         ½ łyżeczki sody
·         1 żółtko
·         1 łyżka masła
·         5 plasterków ostrego salami pokrojonego w małe kawałki, kminek lub szynka

Najpierw należy widelcem pomieszać twaróg z sodą. W garnku ugotować wodę. Na garnku położyć metalową miseczkę. Przełożyć do niego ser i mieszać chwilę. Gdy ser jest już w postaci płynnej, dodać żółtko i masło (wciąż mieszając). Potem jeszcze ¾ salami (szynkę lub kminek), żeby dobrze przeszły smaki. Po minutce przelałam wszystko do miseczki, w której była reszta salami.

 Kopytka

·         Ziemniaki
·         Mąka pszenna
·         sól
Ugotować ziemniaki w osolonej wodzie. Utłuc je na gładka masę. Wystudzić. Przesunąć na pół garnka. Drugie pół uzupełnić mąką pszenną. Podzielić na części i formujemy wałki. Kroić na kawałki i gotować w osolonej wodzie.
Podawać ze skwarkami.


Chałka

·         40g drożdży
·         550g mąki pszennej
·         pół szklanki mleka
·         duże jajo
·         2 łyżki masła
·         4 łyżki wody (lub trochę więcej)
·         2-3 łyżki cukru
·         żółtko lub całe jajo
·         mak lub sezam
Drożdże rozetrzeć z łyżką cukru, zalać ciepłym mlekiem. Zostawić aż rozczyn urośnie.
Do miski wsypać mąkę. Z zrobić w niej dołek, wlać wyrośnięty rozczyn z drożdży. Rozkłócone z pozostałą ilością cukru jajo, rozpuszczone ciepłe masło, wodę i zagnieść miękkie ciasto aż zaczną pokazywać się pęcherzyki powietrza. Zostawić do wyrośnięcia aż podwoi swą objętość.
Ponownie zagnieść ciasto i podzielić na trzy części. Za każdej uformować wałki równej długości i zapleść z nich warkocz, końce połączyć i podwinąć pod spód. Przełożyć chałkę na wysmarowaną tłuszczem i wyłożoną papierem do pieczenia blachę i zostawić do wyrośnięcia na 20-30 minut. Posmarować wierzch żółtkiem i posypać makiem, sezamem albo kruszonką. Piec około 25-30 minut w 200 stopniach.


 Makaron

½ mąka pszenna (lub z dodatkiem pełnoziarnistej)
6 jajek
Do miski wsypać mąkę oraz jaja. Zagnieść ciasto. Odcinać cieniutko po kawałku i wałkować na stolnicy. „Placek zwinąć” i kroić w paski. Zostawić do wysuszenia lub gotować w osolonej wodzie.

 
Podczas pikniku będzie można spróbować także naszego pysznego smalcu z cebulą, jabłkiem, majerankiem i skwarkami, naszych ogórków kiszonych, mini bułeczek drożdżowych, prawdziwego zsiadłego mleka, pralinek z owoców z nalewek, naszych konfitur (np. jabłkowej z kwiatami czarnego bzu, jabłkowej, brzoskwiniowej czy wieloowocowej…

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Łosoś kiszony

W ubiegły weekend brałam udział w uroczystościach związanych z I Komunią Świętą naszej chrześnicy. Uroczystość zacna, piękna, uduchowiona. Dziecko zadowolone i odpowiednio zmotywowane. Wbrew panującej modzie uroczysty obiad odbył się w domu, tak jak drzewniej bywało. Obiad przygotowali właściwie wszyscy. Każdy coś wniósł od siebie. Nawet jeśli nie gotował w kuchni, to szykował stół. Menu było tradycyjne, ale takie jak wszyscy lubią. Przystawka: kiszony łosoś na sałacie z octem balsamico. Zupa: rosół z makaronem Danie główne: schab ze śliwką, zrazy wołowe, młoda kapusta, sałatka marchewkowa z jabłkiem, młode ziemniaczki, kluski śląskie Deser: tort, sernik, szarlotka z lodami *** Wszystko co powyżej już kiedyś gotowałam, piekłam i pichciłam. Jedynie łosoś kiszony mnie zafrapował. Mama zdradziła mi na szczęście jak go zrobiła i teraz mogę się z Wami podzielić dobrą nowiną. Bo proste to, a pyszne!! Bardzo świeży płat łososia należy oczyścić i umyć, oskrobać

Łódeczki z cykorii z serem pleśniowym, gruszką i orzechami

Każdy na pewno ma swoje TOP TEN kulinarne, spisane lub ujawniające się przy wyjątkowych okazjach. Na mojej liście bardzo wysokie miejsce zajmuje ser z niebieską pleśnią, najlepiej w duecie z gruszką lub winogronem. Kiedy za oknem pogoda nastrajająca melancholijnie, siąpi deszcz, wiatr zwiewa czapki z głów, trudno się skupić, lubię zrobić coś nie pracochłonnego, prawie dietetycznego, zawsze smakowitego -   łódeczki z cykorii serem pleśniowym z gruszką i orzechami. 2 cykorie 100 gram sera z niebieską pleśnią (typu rokpol) 1 słodka gruszka garść orzechów włoskich ocet balsamiczny Przygotowanie super proste. Na listku cykorii ułożyć pokrojone w cienkie plasterki gruszki, pokruszyć ser, dodać kilka kropel octu balsamicznego i udekorować orzechem. Nigdy nie mam dość J

O miodzie i pszczołach

Przeprowadziłam ostatnio wywiad z fantastyczną rodziną pszczelarzy Teresą i Michałem Bartkowiakami z Konarzewa. Ale było sympatycznie, choć niczego nie konsumowaliśmy i nie wąchaliśmy, wszem i wobec unosił się słodki zapach miodu. Wszak rozmawialiśmy o pszczołach i miodzie. Ale było smacznie. Wywiad ukazał się na www.pulsgminy.pl oraz w grudniowym wydaniu miesięcznika Puls Gminy. Do poczytania. *** Gmina miodem płynąca Dziś smaczny temat. Nie wyobrażam sobie Świąt Bożego Narodzenia bez miodu. No bo jak przygotować kutię, pierniki czy makowce bez tego tradycyjnego dodatku. W związku z tym, że Święta za pasem, zapraszam do poczytania o pszczołach i miodzie. *** Czy wiecie, że w Gminnym Kole Pszczelarzy w Dopiewie zarejestrowanych jest 20 pasiek pszczelich, w których stoi 1.081 uli. W kolejnym roku może zostać zarejestrowanych kolejne 4 pasieki. - W tym roku zbiory były lepsze niż w roku ubiegłym, ale należy pamiętać że ubiegły rok był wyjątkowy zły. – Mówi Ryszard